Sesja noworodkowa w szpitalu tzw. #fresh48 to najbardziej naturalna i intymna sesja, do której gorąco Was zachęcam :) To najpiękniejsza pamiątka z pierwszych chwil życia maluszka.

Sesja wykonywana jest w pierwszej lub drugiej dobie po narodzinach w szpitalu.

To tutaj po raz pierwszy widzimy nasz mały cud, poznajemy i uczymy się siebie. To właśnie w szpitalu mamy sporo macierzyńskich „pierwszych razów”, pierwsze karmienia, przewijania, przytulasy, przebieranie itd. I to wszystko chcę widzieć w swoim obiektywie i uchwycić najpiękniej jak potrafię.

 

Jak przebiega?

Przychodzę do Was z reguły w godzinach odwiedzin szpitala i spędzam z wami około 1 godziny. Pracuję przy naturalnym świetle z okna, dlatego ważna jest pora dnia, szczególnie w miesiącach zimowych.

Sesja jest całkowicie naturalna, podporządkowana maleństwu i mamie. W trakcie naszego spotkania uchwycę dla was pierwsze ziewnięcia, grymasy i słodkie minki, maleńkie stópki, dłonie, paluszki, pierwsze zmienianie pieluszki, karmienie. Będę obserwować Wasze wspólne chwile, błysk w oku, kiedy patrzycie na wasze maleństwo, uśmiechy i wypisane na twarzy szczęście. To jak tworzy się między Wami cudowna i wzruszająca więź.

Podczas naszego spotkania fotografuję Waszego maluszka w szpitalnym łóżeczku, a poruszamy się w obrębie łóżka mamy – to w zupełności wystarczy, aby uchwycić to co najważniejsze.

W takiej sesji może wziąć udział tylko mama z maleństwem, ale zachęcam was, aby w sesji brał udział również tata oraz rodzeństwo.

Jeśli na sesję dołączają dzieci, zalecam, aby przyszły 30 minut po moim przybyciu. To daje mi czas na zrobienie portretów i detali, bez denerwowania się starszego brata lub starszej siostry. Przybycie w połowie to także wyjątkowe zdjęcia rodzeństwa widzącego się po raz pierwszy.

 

Jak się przygotować?

Przygotowanie do sesji Fresh 48 jest łatwiejsze niż myślicie. Przede wszystkim nie myślcie, że wszystko musi być „idealne”. Te zdjęcia będą dokumentować część Waszej historii i tego, jak wygląda życie w tej chwili. Co, spójrzmy prawdzie w oczy, nie jest w 100% efektowne. Zrobię co w mojej mocy, aby torby, kubki i kosze na śmieci nie znalazły się w kadrze, ale niezależnie od wszystkiego zdjęcia wyjdą pięknie!

1. Rezerwacja i planowanie

Na sesje najlepiej umówić się MINIMUM miesiąc przed planowaną datą narodzin. Wpisuję ją do kalendarza, a kiedy mija 37 tydzień ciąży rozpoczynam pięciotygodniowy okres „dyżuru”, w tym czasie nie wyjeżdżam z miasta, pracuję nad utrzymaniem elastyczności w moim codziennym grafiku i mam łatwo dostępną opiekę dla mojej córki.

W tych ostatnich tygodniach ciąży proszę Was, abyście za pośrednictwem sms informowali mnie o swoich postępach po cotygodniowych wizytach u lekarza, kiedy jedziecie do szpitala, a potem znowu po urodzeniu dziecka. Stamtąd umawiamy się na godzinę, o której mam przyjechać do szpitala, zwykle później lub następnego dnia.

Jeśli macie zaplanowane cesarskie cięcie, ustalamy z wyprzedzeniem, czy sesja ma się odbyć w dniu urodzin, czy dzień później.

2. Wideorozmowa/ Skype

Oferuję Wam możliwość wideorozmowy ze mną przed sesją noworodkową (lub zwyczajnej rozmowy telefonicznej). Daje ona szansę na spotkanie ze mną przed właściwą sesją, abyście poczuli się ze mną komfortowo, zanim wkroczę w Waszą intymną przestrzeń narodzin. Rozmawiamy wtedy również o logistyce, omawiamy garderobę dla mamy i maluszka, pytam czy na sesji będzie obecne rodzeństwo oraz odpowiadam na pytania, które Was nurtują.

3. Ubiór

W co się ubrać? To zależy wyłącznie od Ciebie! Zachęcam do założenia czegoś wygodnego i zwiewnego, aby nie krępować ciała po porodzie. To może być koszula nocna czy prosta, luźna sukienka, szlafrok w neutralnym kolorze, a także zwykły biały top czy koszulka, a do tego spodnie ciążowe lub legginsy. Wybierz to, w czym czujesz się komfortowo i dobrze.

Jeśli marzą ci się kadry skóra do skóry, to taki bliski kontakt można uwiecznić w bieliźnie, delikatnej narzutce lub bez ubrań.

Pamiętaj tylko o prostocie i staraj się unikać zbyt wielu jaskrawych kolorów lub wzorów! Najlepiej sprawdzają się stonowane barwy (biele, beże) bez krzykliwych wzorów czy napisów.

Te zasady obejmują również tatę maluszka i rodzeństwo, dżinsy i koszulka w neutralnym, jasnym kolorze będą dobrze wyglądać.

Noworodek praktycznie nie potrzebuje żadnych specjalnych outfitów ;) Wystarczy biały bodziak oraz jednolity kocyk lub otulacz. Nie zabraknie zdjęć w samej pieluszce, więc jeśli to możliwe postaraj się proszę o taką białą bez wzorów, nie będą one odciągać wzroku od modela. Ja także posiadam kilka kocyków, bez problemu mogę zabrać ze sobą czyste i pachnące :)

 

Najczęstsze obawy mam przed sesją w szpitalu

Na koniec jedna mała prośba: nie przejmujcie się proszę drobiazgami. Zachęcam Was do zrelaksowania się i zapamiętania, że ta sesja polega na uchwyceniu Waszej rodziny takiej, jaka jest w tym momencie. Jeśli to oznacza, że Wasze włosy nie są ułożone i nie macie makijażu, idealnie! Zdjęcia mają przypominać, jak małe były rączki i paluszki u waszych dzieci i jak miękkie były w dotyku, jak bardzo byłyście podekscytowane, gdy przedstawiałyście sobie swoje dzieci oraz jakie emocje towarzyszyły Wam, kiedy po raz pierwszy zobaczyłyście dziecko śpiące na piersi u jego taty.

Pamiętajcie też, że te zdjęcia z pierwszych chwil życia waszego dziecka, to nie tylko pamiątka dla Was, ale także dla dziadków i myślę, że przede wszystkim dla Waszych dzieci.

 

Porozmawiajmy o Waszej sesji noworodkowej w szpitalu

Jeśli macie więcej pytań odnośnie sesji noworodkowej w szpitalu lub nie jesteście do końca przekonani czy taka forma zdjęć jest dla Was odpowiednia, zapraszam do kontaktu, z przyjemnością porozmawiam i omówię szczegóły.

Poniżej możecie zobaczyć kilka kadrów z przepełnionej miłością, szpitalnej sesji maleńkiego Piotrusia.

A szczegółową ofertę znajdziecie tutaj.