Sesja #fresh48 Matyldy i Grzesia
Ach bliźniaki :) Moje fotograficzne marznie spełniło się dosyć szybko! Jestem mega wdzięczna ich Rodzicom za zaproszenie mnie do szpitala :* Wszyscy byli wspaniali, dzieciaczki przez większą część sesji smacznie spały, a rodzice radzili sobie z nimi jakby to robili od zawsze! Serio ;) Też miałam stresa, bo to przecież dwójka na raz, a do tego malutka sala pomalowana na zielono ( fotografowie wiedzą o co chodzi ;) ) ale myślę, że wyszło całkiem dobrze :) Słodkości x 2 ;)
Porozmawiajmy o Waszej sesji noworodkowej w szpitalu
Jeśli macie więcej pytań odnośnie sesji noworodkowej w szpitalu lub nie jesteście do końca przekonani czy taka forma zdjęć jest dla Was odpowiednia, zapraszam do kontaktu, z przyjemnością porozmawiam i omówię szczegóły.
A szczegółową ofertę znajdziecie tutaj.